czwartek, 28 lutego 2013

Sweatshirt with leopard front

Helloł. To się przerwa znów zrobiła. Domi wspominała coś o tym, że będziemy z nowym postem w niedzielę, ale co tu dużo mówić. No nie wyszło :P Tak to jest jak się człowiek chce wyszaleć po sesji^^ Przyznam szczerze, że strasznie ciężko nam się przestawić po tym miesiącu na wcześniejszy tryb pracy. Zresztą już tak dawno nie byliśmy na lumpeksach, że nie mogliśmy sobie odmówić. I tak przez 3 dni co dzień coś, aż wreszcie udało nam się zasiąść do maszyny. Jednak tu dalej schody, bo na pierwszy ogień poszły zamówienia i dopiero dzisiaj na szybko zrobiliśmy nową rzecz. Nie jest ona błyskotliwa, ale na tyle fajna, żeby ją zaprezentować. Dorwaliśmy kiedyś tę beżowo-żółtą bluzę w całkiem innym celu. Niestety projekt, który mieliśmy w głowie diametralnie różnił się od tego, co otrzymaliśmy w realu i koniecznie musieliśmy zmienić koncepcję. A że nie mieliśmy pomysłu to bluza leżała odłogiem. Wczoraj natomiast upragnione olśnienie przyszło samo, a właściwie można powiedzieć, że spadło z nieba, bo przez przypadek panterkowa tkanina i wspomniana bluza znalazły się w swoim sąsiedztwie. Kolorystycznie zgrywały się w stu procentach, więc nie pozostało nic innego jak przyszyć ten materiał na przód bluzy. To w jakiej formie było bez znaczenia, ale inaczej niż jest aktualnie to zestawienie wyglądało nie aż tak korzystnie. Mnie początkowo ta wersja też nie przekonywała i chociaż byłem pewny, że ten konkretny materiał i ta bluza muszą iść w parze to nie wiedziałem pod jaką postacią. Chciałem mieszać, cudować, dodać ćwieki, zamki, ale z racji tego, że nie byłem niczego pewny, odpuściłem. Zresztą przekonało mnie chyba to co powiedziała Domi, że nie każdy szuka udziwnień i to co robimy musi być przede wszystkim nie tylko oryginalne (a przyznacie chyba, że ta bluza taka jest;)), ale także funkcjonalne i uniwersalne. I miała racje, bo w wyniku braku jakichkolwiek "ulepszeń" otworzyliśmy nowe drzwi potencjalnym nabywcom na wykorzystanie jej w bardziej różnorodnych stylizacjach. Efekty widzicie poniżej i mam nadzieję, że także polubicie jej prostotę :) Ja już spadam, bo kilka nowych filmów czeka, a same się nie obejrzą, także papa i do następnego!
Miłosz     

13 komentarzy:

  1. zajeb....... nie będę się wyrażała ale bluza jest megaaaa!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. bluza niszczy, strzał w 10, jeśli o moje gusta chodzi. Skąd macie materiał w panterkę? nigdzie nie widziałam tak ładnego!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sto lat temu znaleźliśmy gdzieś w lumpeksie koszulę z takiego materiału, a przez to, że była bardzo krótka została zachomikowana jako materiał:D niestety zostały już tylko resztki, nad czym głęboko ubolewamy;<

      Usuń
  3. łaaaaaaaaaaa, ale świetny efekt!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy pomysł :)

    http://dziennikniezrozumianej.blogspot.com/
    http://zatracona-w-swiecie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w bluzie *O*

    OdpowiedzUsuń
  6. Idealne zestawienie kolorów i jest extra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak, napewno bym się z nią polubiła:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Prosto i efektownie! ♥ Czy wszystkie bluzy, które prezentujecie na blogu pochodzą z lumpeksów? Zdradźcie proszę, do jakich sh we Wrocławiu zaglądacie najchętniej ;)

    OdpowiedzUsuń