poniedziałek, 12 listopada 2012

Khaki shirt with leather collar and spiked back

Wreszcie z powrotem! Pisząc ostatniego posta, w życiu nie przypuszczałem, że będę wstawiał kolejnego dopiero 5 dni później. Jak widać życie lubi zaskakiwać. Wierzcie lub nie, ale szybciej się nie dało. Ostatnia wrzutka była właściwie po to żeby całkowicie Was nie zaniedbywać. Nie o to jednak chodzi żeby wstawiać cokolwiek. Zresztą te zaległe nieopublikowane projekty kiedyś się skończą. Po prostu w tygodniu jak zwykle nie mieliśmy czasu, w tym zresztą szczególnie, a poza tym projekty, które zaczęliśmy wymagają znacznie więcej pracy. Do tego kilka zamówień, które robimy w pierwszej kolejności i już macie odpowiedź dotyczącą częstotliwości wstawiania ostatnich postów. Nie wiem jak to będzie dalej, bo pracy na uczelni jedynie może przybywać, ale w ostateczności będziemy zmuszeni do wstawiania 3 ambitniejszych postów w tygodniu i na tym koniec. Wiadomo, że im projekty będą łatwiejsze, tym będzie ich więcej, ale tych w zasadzie póki co nie mamy w planach :) Dziś co prawda po zdjęciach nie widać, by przeróbka owej koszuli wymagała dużo pracy, ale zapewniam Was, że obustronne obszywanie  tego kołnierzyka skóropodobnym materiałem, było potwornie trudne. W pewnym momencie nawet palce odmówiły posłuszeństwa i musiałem skoczyć po naparstek, którego używam naprawdę bardzo rzadko. Po uporaniu się z kołnierzykiem czekało mnie jeszcze nabijanie ćwieków. Jako, że koszula docelowo ma służyć jako wierzchnie okrycie dla Domi, mogliśmy odrobinę w tej kwestii zaszaleć. Wszystko dlatego, że nie byliśmy ograniczeni wizją zakładania innych części garderoby na sterczące kolce, co pewnie nie byłoby wygodne. Stąd też oćwiekowaliśmy kark. Wyszło inaczej niż zawsze, ale fajnie, bo drapieżnie. Także było warto, bo krwiaki po igle niedługo znikną, a koszula posłuży zarówno Domi jak i czasem mi. Do jutra :)

 Miłosz     

8 komentarzy:

  1. genialna koszula! naprawdę! ahh chyba sobię sprawię podobną! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Naparstek nakłada się do takich rzeczy od razu, a nie dopiero na krwiaka. Nauka czasem boli :))).

    OdpowiedzUsuń
  3. skąd te ćwieki? są takie jakich szukam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my kupujemy na Allegro u SkillCrafting (kliknij banner po prawej stronie:))

      Usuń
  4. Wyprasować jeszcze by się zdało. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety są materiały, które mimo szczerych chęci, nawet po prasowaniu wyglądają jak wyglądają:)

      Usuń