Hello. Dziś od razu przejdę do rzeczy. Przed Wami bluza zrobiona dosłownie przed chwilą zaraz po objechaniu wszystkich cmentarzy. Może nie tak dosłownie zaraz, bo byłem zziębnięty, więc musiałem się chwilę ogrzać leżąc pod ciepłą kołderką. Jak widać jest to kolejna bluza. Tym razem czarna z motywem krzyża. Nie jest to jednak zwykły krzyż, a egipski noszący nazwę "ankh". O jego symbolice nie będę mówił, bo to każdy zainteresowany znajdzie w internecie. Ja bardzo lubię ten motyw stąd też wreszcie postanowiłem go wykorzystać. O ćwiekach już nawet nie wspominam, że zostały dodane dla nadania bluzie charakteru, bo zazwyczaj takowe się w naszych projektach ostatnimi czasy pojawiają:) Więcej dziś pisać nie będę i w zasadzie nie wiem też o czym, bo nic się ciekawego dziś nie zdarzyło i pewnie każdy spędził ten dzień bardzo podobnie:) No cóż. Końcowe efekty wieczornych przeróbek wcześniej opisanych znajdziecie na zdjęciu poniżej. I wszystko. Do jutra! Buźka:*
Miłosz
Uwielbiam ANKH. Bardzo fajna bluza.
OdpowiedzUsuńnooo ! like it !
OdpowiedzUsuńFantastyczna.:D
OdpowiedzUsuńObserwuję.:)
Zapraszam do mnie:
www.modamuzyka-officalisabella.blogspot.com
www.glamour-fashion-newyork.blogspot.com
bluza genialna motyw super jeszcze bardziej wyczesane by było gdybyście pokombinowali z podobiznami bogów egipskich lub faraonów!pzodro i zapraszam do sb:)
OdpowiedzUsuńpodobna jest w zarze;) tylko bez tego znaku ;)
OdpowiedzUsuńTakże lubię ten symbol, mam z nim nawet własnoręcznie wykonaną koszulkę z frędzlami ;)
OdpowiedzUsuń