piątek, 26 października 2012

Gold necklace made of safety-pins

Hej:) Dziś dla odmiany nie spodenki, ale projekt trochę bardziej ambitny. Jak już wiele razy wspominałam, mam przeciętne zdolności jeśli chodzi o szycie, ale wychodząc z założenia, że każdy w końcu znajdzie coś dla siebie, postanowiłam zająć się biżuterią:P Na projekt naszyjnika wpadłam przeglądając polski Fashion Magazine. Wyglądał bardzo efektownie, więc, nauczona doświadczeniem, postanowiłam zrobić sobie go sama. Wszystkie potrzebne rzeczy spokojnie i za niewielkie pieniądze można dostać w pasmanterii i w sklepie z półfabrykatami do tworzenia biżuterii. Zapłaciłam ok 12 zł, a duża część zapięć, kółeczek itp jeszcze mi została. Fakt faktem, jest trochę pracy z tym, aby cały naszyjnik był symetryczny, niepowykręcany i wytrzymały, ale efekt mam nadzieję potwierdza, że było warto:) Tego posta chciałam już wrzucić sto lat temu, ponieważ moje cudo czekało od mniej więcej połowy września, ale niestety skleroza nie boli i pewna kochana osoba, która współprowadzi ze mną bloga, zapomniała wziąć złotego lakieru w sprayu z domu i przez 3 tygodnie czarne agrafki czekały na zapryskanie ich:P tak więc czekam na komentarze i do jutra (tym razem trochę wcześniej, bo wieczorem parapetówka^^)
Domi     

11 komentarzy:

  1. świetnie wyszedł! nie sprzedajesz go może? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam już kiedyś taki w wysokich obcasach i obiecałam sobie, że go zrobię, ale jakoś zapomniała, więc Dzięki Tobie przynajmniej mi się przypomniało:)
    Świetny jest!

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, świetnie to wyszło. I jak na DIY chyba nie jest aż taaak trudne :)
    http://kitten-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. twój mi się bardziej podoba niż ten z gazety ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. o kurde tez taki chcę! chyba niedługo wezmę się wiec do roboty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. przecudowny ! jutro lecę do sklepu po agrafki :D dodaję i juz nie mogę się doczekać kolejnego posta !

    OdpowiedzUsuń
  7. No, fajny, fajny... chociaż jak agrafki były czarne to miał jakiś taki specyficzny urok. Ponieważ widziałam jak był robiony, to życzę wszystkim mnóstwo cierpliwości i samozaparcia :))P.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest cudowny, wspaniały, niesamowity.. i pewnie jeszcze sporo określeń można by znaleźć by go opisać, jednak przede wszystkim bardzo oryginalny. Ja natomiast oryginalna nie będę, bo tak mnie to cacko zachwyciło, że zamierzam bezwstydnie z Ciebie ściągnąć. Co prawda nie sądzę aby jakoś wybitnie mi to wyszło ale spróbować zawsze warto :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ściągaj, ściągaj:) fajnie jest kogoś zainspirować:) wyjść wyjdzie tylko mnóstwo cierpliwości trzeba, więc trzymam kciuki:)

      Usuń