Ha! Wreszcie wyschły nasze bluzy, więc możemy je Wam pokazać. Jak widać moda na ombre dotarła także do nas i zabraliśmy się do tworzenia kilku projektów, w którym ów "motyw" wykorzystamy:P Pierwsza próba z barwnikami była dość trudna, bo nie do końca wiedzieliśmy w jaki sposób zrobić płynne przejście między kolorami. Znaleźliśmy co prawda dwa sposoby na internecie, ale wybór pomiędzy nimi był dość trudny. W końcu zdecydowaliśmy się na połączenie ich obu. Efekt zaskoczył nas naprawdę pozytywnie tym bardziej, że robiliśmy to pierwszy raz. Z drugą poszło już dużo łatwiej, ale jej w tym poście nie będzie. Sam dzisiejszy projekt trochę urozmaiciliśmy, aby nie był dokładnie taki sam jak mnóstwo innych łudząco podobnych bluz, które w Anglii 4 miesiące temu były już na wyprzedażach. Mam na myśli wycięty dekolt przez co można ją nosić zarówno klasycznie, jak i opuszczoną z jednego ramienia. Z tego też powodu zdjęcia na Domi, bo z wieszaka bluza spadała^^ Apropos "modelki" to zebrała się wreszcie i jest kilka rzeczy na ALLEGRO, także zapraszam. Teraz idę się kurować, bo pogoda coraz bardziej daje się we znaki. Pa!
Oooo ! Cudo <3 Poproszę dla mnie taki sweterek :D
OdpowiedzUsuńświetne są ;D
OdpowiedzUsuńbluza super wyszła ;)
OdpowiedzUsuńświetna jest ta bluza!!!
OdpowiedzUsuńwygląda genialnie :)
OdpowiedzUsuńNo, no, wyszło, wyszło :) Delikatnie i ostro w jednym. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńjak mocujesz nity? bo kupiłam ostatnio i nie wiem jak się za to zabrać :C
OdpowiedzUsuń