wtorek, 25 września 2012

Grey sleeveless bodysuit with spikes

I znów nas nie było. Myślę, że na dłuższą metę takie chwilowe 2-3 dniowe przerwy są nieuniknione, bo albo nam wypadnie jakiś wyjazd, albo będziemy co jakiś czas wracać do domu jak w tym przypadku. Tak czy siak przerw dłuższych póki co nie przewidujemy. Przychodzę dziś z nowością tj. z body. Wcześniej leżące na dnie szafy i praktycznie nieużywane. Wszystko za sprawą jeszcze niedawnego wyglądu. Miało bowiem krótkie rękawki, które postanowiliśmy uciąć, a żeby nadać mu nieco ostrzejszy wygląd nabiliśmy po dwa ćwieki na każdym ramieniu. Teraz nie dość, że wygląda lepiej, to jest w dodatku modne i na pewno awansuje o kilka miejsc dobrych miejsc w hierarchii ubraniowej Domi. Na ALLEGRO została tylko jedna aukcja, ale pewnie coś niedługo ogarniemy. Swoją drogą - wczoraj zakończył się konkurs. O zwycięzcach już jutro, więc czekajcie z niecierpliwością! See ya!
Miłosz     

4 komentarze: