Hejeczka! Dziś ostatecznie kończyliśmy mieszkanie i naprawdę jesteśmy zadowoleni z efektów. Jutro nagramy obiecany filmik. Udało nam się mimo wszystko znaleźć wreszcie odrobinę czasu na zrobienie czegoś nowego i oto przed Wami dzisiejsze dzieło. Zdjęcie robione dosyć późno, więc widoczny jest delikatny cień świecących lamp, ale to chyba w niczym nie przeszkadza. Sam projekt nie jest trudny do wykonania i gdyby nie druga część związana z wbijaniem ćwieków, byłby także szybki. Koszulka, którą widzicie była wcześniej zwykłą bluzką z długim rękawem. Kilka cięć wystarczyło, żeby ostatecznie nabrała widocznego kształtu. Następnie ponabijaliśmy przy dekolcie kilkadziesiąt malutkich ćwieków w ten sposób, by razem tworzyły trójkąty. Chcieliśmy bowiem, aby imitowały dosyć popularne naszyjniki z podobnym motywem. Wyszło w pełni zadowalająco :) Jutro z kopyta bierzemy się za resztę nagromadzonych w domu rzeczy i z góry zapowiadam, że jeszcze w tym tygodniu możecie się spodziewać łączonego z inną stroną konkursu! Póki co to tyle nowości, więc do jutra !
Miłosz
zajebistaa :D
OdpowiedzUsuńŚwietna. ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję + zapraszam do siebie.
Pięękna. I niebanalna. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
zaplanowana.blogspot.com