niedziela, 9 września 2012

Leopard vest with spikes

Tak jak napomknęła Domi, post faktycznie miał być wczoraj, ale wciągnęło nas oglądanie filmów i wyszło jak wyszło. Jestem dziś i to o dosyć wczesnej jak na to miejsce porze, ale dzień zapowiada się naprawdę pracowicie i być może pojawię się tu jeszcze pod wieczór z czymś kolejnym. A może to będzie Domi? Czas pokaże :) Póki co pierwsza z dawniej zapowiadanej serii kamizelek/katan. Wreszcie użyte zostały niedawno kupione ćwieki kolce ^^ Nie powiem, żeby nabijanie ich należało do najłatwiejszych, ale z każdym ćwiekiem szło nam lepiej. Myślimy jednak o kupnie innych wkręcanych lub zaginanych, chyba że dojdziemy do wprawy i zaprzyjaźnimy się z nitami. Po nabiciu kolców na klej do tkanin przykleiliśmy materiał panterkowy na tył, a już na sam koniec dodaliśmy trochę klasycznych, piramidkowych ćwieków :) Ostateczny efekt widoczny niżej. Ja się jaram i pewnie nie wystawiałbym jej na ALLEGRO, bo nie dość, że panterka to jeszcze LEE, ale trochę nie ten rozmiar. Takie życie. A teraz wszystko! Buźka :)


Miłosz     

13 komentarzy:

  1. Nie wiem... Mi sie motyw panterki nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A cokolwiek Ci się podoba? Bo chyba poza własnym blogiem mało rzeczy. W każdym bądź razie współczujemy życia z krytyką każdego na codzień :*

      Usuń
  2. jesteście niesamowici, uwielbiam Wasze przeróbki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne pomysły! :D
    powiedz mi w jaki sposób nabijałaś te ćwieki w kształcie kolców??
    Posiadam takie, ale niestety nie są wkręcane i mam problem, żeby je "zamocować" w mojej ramonesce :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy:)) nasze ćwieki są nabijane, jak nity. generalnie robi się to za pomocą nitownicy, ale my z powodu jej braku (jest dość droga) poradziliśmy sobie młotkiem:) na czymś twardym i płaskim, najlepiej jakaś kostka ewentualnie cegła, kładziesz spód nita następnie nabijasz materiał, tak żeby ta "igła" przez niego przeszła, nakładasz drugą część nita (czyli kolec), zabezpieczasz go np zgniecionymi kartkami papieru (konieczna gruba warstwa na wierzchu) lub deseczką z wydrążoną dziurą na kolec - chodzi o to żeby kolec przy uderzeniu się nie odkształcił. następnie uderzasz młotkiem mocno w ćwieka od góry. ważne żebyś uważała, aby wszystko było prosto, bo inaczej ćwiek się nie nabije tylko wykrzywi i będzie do wyrzucenia. brzmi skomplikowanie, ale w rzeczywistości nie jest tak źle:) powodzenia:)

      Usuń
    2. dzięki bardzo za odpowiedź ! jutro próbuję! ;)

      Usuń
  4. ;o mega ;o jestem pod wrażeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jest mega! panterka dobrze się komponuje

    OdpowiedzUsuń